Inspiracja
Chris Butler "Kim jesteś" Wprowadzenie Czy jesteś swoim ciałem? Pełny a jednak pusty Ty - niewidzialny widz David Muncie "Poszukiwania" Wprowadzenie Naturalizm - prawa bez prawodawcy Harmonia w naturze Wszechświat zorganizowany Wola |
Wszechświat zorganizowany Stworzenie wszechświata Związek przyczynowo-skutkowy jest powszechnie uznawaną zasadą. Zawsze, kiedy widoczny jest jakiś skutek, można być przekonanym, że ma on swoją przyczynę. Zgodziłby się z tym nawet Hume. Wszystko ma jakąś przyczynę, a zadanie nauki polega, ogólnie rzecz biorąc, właśnie na znajdowaniu przyczyn wszystkiego. Jeśli więc naukowcy zgadzają się z tym, że wszystko we wszechświecie ma swoją przyczynę, czyż nie jest logiczne, że powinni uczynić następny krok i przyjąć, że wszechświat też ma swoją przyczynę? MICHAEL: Wydaje mi się, że powinni. VIDYANANDA: Wygląda na to, że będą musieli to zrobić, bowiem fizycy i astronomowie gromadzą wciąż nowe, przytłaczające dowody wskazujące na istnienie początkowego momentu stworzenia wszechświata. Obecnie wszystkie teorie odrzucające ideę planu stworzenia, czy kontrolującej kosmos świadomości, wywodzą powstanie wszechświata z bezładnej mieszaniny cząstek materialnych - mają jednak ogromne trudności z wyjaśnieniem, skąd wzięły się owe cząstki. Na przykład zwolennicy teorii ewolucji molekularnej zapytani skąd wzięły się składniki ich “pierwotnej zupy” plączą się w wywodach i starają się zmienić temat. Podobnie - opowiadający się za hipotezą “wielkiego wybuchu” nie mogą zignorować faktu, że składniki owego wybuchu musiały istnieć, zanim nastąpiła sama eksplozja. Chociaż wielu naukowców niezłomnie utrzymuje, że przyczyną powstania wszechświata jest przypadek bądź ewolucja, jeśli przyprzeć ich do muru i zapytać o początkowe warunki czy też pierwotne środowisko zakładane przez ich teorię, dochodzą oni do punktu, w którym pojawia się konieczność uwzględnienia momentu kreacji - w takiej czy innej formie. Materialistycznie zorientowanym badaczom trudno się z tym pogodzić, bo tam, gdzie ma miejsce stworzenie, musi istnieć również stwórca - a to oczywiście oznacza natychmiastowy koniec ich teorii. MICHAEL: A ty uważasz, że istnienie takiego stwórcy jest oczywiste? VIDYANANDA: Nie tylko oczywiste, lecz również łatwiejsze do naukowego potwierdzenia niż istnienie atomu, który jest podstawą współczesnej fizyki i chemii. Żaden naukowiec nie widział nigdy atomu, jednak liczne dowody wskazujące na jego istnienie są tak przekonujące, że nikt ze współczesnych badaczy nie zaprzeczyłby jego realności. Dowody wskazujące na istnienie stwórcy wszechświata czy przyczyny sprawczej są jeszcze mocniejsze. Jest to tak oczywiste, że naprawdę zadziwiający jest fakt, iż nie jest powszechnie akceptowane. Jak dotąd ustaliliśmy co następuje: 1) Naturą rządzą określone prawa, które zostały ustanowione przez jakiegoś prawodawcę, kogoś, kto kontroluje naturę. 2) Istnieje czynnik harmonizujący bądź też projektant odpowiedzialny za porządek wszechświata. 3) Istnieje przyczyna czy też zasada stwórcza odpowiedzialna za powstanie oraz istnienie wszechświata. |